Data wpisu: 02.03.2017, 09:37
Oto już jesień i pora umierać,
pożółkłe liście wiatr strąca i miecie,
drżące gałęzie do naga obdziera,
chór, gdzie sto ptaków modliło się w lecie.
Ja jestem zmierzchem dnia, który się skłania ku zachodowi i w ciemności brodzi.
Noc, siostra śmierci oczy mi przysłania i wkrótce z całym światem mnie pogodzi.
A jeśli kochasz, choć prawdę dostrzegniesz, kochasz tym bardziej, im rychlej odbiegniesz.
Sonet 73 W.Szekspira
Artysta -Artyście
Pani Danuta Szaflarska 1915-2017
powrót